Sinice nad polskim morzem

Niebiesko-zielone algi można znaleźć w morzach, rzekach i jeziorach. Są to organizmy jednokomórkowe, nieposiadające korzeni, łodyg ani liści. Sinice żywią się cyjanobakteriami i są obecne na polskich wybrzeżach niemal każdego roku. Największym problemem jest to, że mikroorganizmy te można łatwo pomylić z mikroskopijnymi roślinami. W rzeczywistości czarne algi są w stanie wytwarzać toksyny (cyjanotoksyny), które powodują bolesne wysypki skórne, zaczerwienienie i swędzenie, nudności i wymioty, gorączkę, zawroty głowy oraz uszkodzenie układu krążenia. Zdrowe zbiorniki wodne to szczególnie atrakcyjna cecha polskiego wybrzeża. Jednak w pozornie sielankowych warunkach może kryć się prawdziwe zagrożenie dla organizmu człowieka – sinice, czyli niebieskozielone algi. Organizmy te są obecne w wielu jeziorach i morzach w całej Polsce. Nie da się ich zobaczyć gołym okiem: są to zarówno jednokomórkowce (posiadające tylko jedną komórkę), jak i różnej wielkości kolonie. Najgroźniejszym rodzajem glonów jest Themistocephalus acheilini , który nadaje wodzie morskiej intensywny niebiesko-zielony kolor. Niebiesko-zielone algi mogą powodować niebezpieczne alergie skórne, infekcje, a nawet zatrucia; należy zawsze unikać bezpośredniego kontaktu z nimi.

W Polsce często pojawiają się one w płytkich, słonawych wodach morskich. Według informacji Polskiego Instytutu Hydrometeorologicznego (CHMI), w ostatnim czasie odnotowano kilka przypadków zakwitów sinic nad polskim morzem. W większości przypadków są to sinice tworzące latosakię, rodzaj bakterii, które mają zdolność szybkiego namnażania się i powodują poważne objawy zanieczyszczenia plaż. Błękitnozielone algi są fotosyntetyzujące i stanowią największą grupę bakterii na świecie. Można je znaleźć zarówno w wodach słodkich, jak i morskich, nawet w okolicach kąpielisk Polaków. Błękitnozielone algi uwalniają toksyny, które atakują ludzką skórę i przebijają się przez nią, powodując zaczerwienienie, swędzenie i pieczenie w poważniejszych przypadkach. Szkodliwe skutki mogą dotyczyć zarówno ludzi, jak i zwierząt, a także roślin. Najczęściej sinice można rozpoznać po ich specyficznym zapachu i grubej śluzowatej powłoce, która pokrywa powierzchnię wody. Najgroźniejszy gatunek – ulotrichous, obejmuje ponad 200 odmian.

Sinice – dlaczego są groźne? 

Sinice – zwane również cyjanobakteriami, co w botanice jest zupełnie inną kwestią – to mikroskopijne organizmy żyjące w morzu. Są wśród nich pewne szkodliwe gatunki bakterii, które mają wpływ na zwierzęta, rośliny i człowieka. Algi mogą powodować alergie i wysypki skórne, nawet jeśli nie występują w dużych ilościach w wodzie. Najbardziej niebezpiecznym gatunkiem glonów, toksycznym zarówno dla ludzi, jak i zwierząt, jest Microcystis aeruginosa. W ostatnich latach polskie morze staje się coraz bardziej popularne wśród turystów. Popularne kurorty były kiedyś głównymi punktami zainteresowania wczasowiczów, ale w ostatnich latach sinice od czasu do czasu psują niejeden urlop nad polskim morzem. Sinice są również jedną z przyczyn szkodliwych zakwitów glonów, które zmieniają kolor wody na mlecznobrązowy, a nawet zielony. Najbardziej problematycznymi miejscami w Polsce są Półwysep Helski i wyspa Wolin. Sinice to mikroskopijne glony występujące w wielu wodach morskich, takich jak morza, oceany, jeziora i stawy. Jak dokładnie pojawiły się na polskim wybrzeżu, nie zostało jeszcze ustalone. Ich występowanie jest bardzo zmienne i zależy od wielu czynników. W niektórych miejscach warstwa glonów ma grubość zaledwie kilku milimetrów, a w innych może sięgać nawet 50 cm. Kolor zmienia się od zielonego do niebieskiego lub czerwonego, a pojedyncze sinice mogą pływać swobodnie lub być przyczepione do skał lub roślin wodnych.

Sinice należą do cyjanobakterii, grupy mikroorganizmów fotosyntetyzujących, nazwanych tak ze względu na ich zdolność do syntezy własnego pożywienia i produkcji tlenu. Są to organizmy mikroskopijne, co oznacza, że nie można ich zobaczyć gołym okiem, ale pod mikroskopem lub przez szkło powiększające wyglądają jak małe kępki trawy. Najczęściej pojawiają się w stawach lub jeziorach, ale najczęściej w miejscach o wysokim poziomie wilgotności, takich jak kanały, nadbrzeżne łąki i lasy litoralne. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *